W Wylatowie odnaleziono najprawdopodobniej pierwsze w Polsce kręgi w kukurydzy
Zastanawiające było jak znaleziono kręgi
w roślinach wysokości 2,5-3m. Problem wyjaśnił się po dotarciu na
miejsce. Pierwszy krąg, o średnicy ok. 7-8m znajduje się tuż przy drodze
(asfalt - rów - 2 rzędy roślin - kolejne rzędy już położone). Za
pierwszym kręgiem, po pokonaniu 4-6 rzędów roślin znajduje się drugi,
nieco większy krąg o średnicy ok. 12-13 metrów.
Stwierdzono na miejscu wcześniejszą
obecność co najmniej kilku osób (odciski butów na glebie), w tym jednej
we wczesnych godzinach porannych. Nie jest możliwe jednoznaczne
powiązanie ich z momentem powstania kręgów.
Większość roślin jest złamana, a znaczna
część ma oderwaną łodygę, ukruszoną przy korzeniu, dzięki czemu można
ustalić, że kręgi powstały nie wcześniej niż 24-25. sierpnia.
Tyle fakty...
Subiektywna ocena [Adam P.]
Trudno ocenić te kręgi. Wykonane
dosłownie o 2 źdźbła od drogi, wiele połamań, urwań roślin, ślady butów,
precyzja... No właśnie, co znaczy precyzja w tym wypadku? [Tu już za
bardzo zagłębiamy się w naturę KZ, czy wykazujące się dużą precyzją są
"prawdziwe" czy wręcz przeciwnie?] "Ślady butów"... owszem były, ale
czyje? w ciągu 3 dni mogło tam wejść sporo przypadkowych osób z
ciekawości i równie dobrze urwań i połamań [sam mogłem sporo nabroić].
W temacie kręgów przeprowadzałem sporo doświadczeń m.in. (test 1 , test 2 )
także w kukurydzy. Kukurydza jest wymagająca z wielu powodów. Jednym z
nich jest "deptanie" jej w wymaganym kierunku. Jest to trudne. Tutaj
efekty są lepsze od spodziewanych.
Podsumowując... Wg mojej oceny z 90%
pewnością ktoś zaspokoił swoją ciekawość "jak to się robi w kukurydzy?" i
wyszło mu to nadspodziewanie dobrze.
Nie wygląda to efektownie, ale dla szerokiej gamy badaczy jest to coś ciekawego do obejrzenia.
Artykuł dodał(a):
Adam Pieku
Adam Pieku